ZIMA NA CZARNYCH DZIAŁACH
W mokrym i ciężkim śniegu sięgającym powyżej kolan, miejscami po pas, przejście stosunkowo krótkiego odcinka z Polany Gibasy do jaskiń na Czarnych Działach zajęło prawie godzinę - trzy razy dłużej niż w warunkach letnich. To już zupełnie inne, bardziej wymagające i męczące podczas wycieczek w góry oblicze zimy.